Aż chce się płakać, gdy nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że osoby, niegdyś tak ci bliskie, teraz stały się dla ciebie nikim, zwykłym wspomnieniem, którego nie możesz już dotknąć, słabo widocznym, jakby przez mgłę. Jakby nagle przestały istnieć.
Ale jutro dostanę swój lek na całe zło. A:*