Oj oj oj oj :/
Głowa boli :(
Wczoraj kolejny wieczór ze znajomymi :)
Dzisiaj goście,
około 14 z siostrą do szpitala, trzeba dziadzia odwiedzić :)
A później może przyjadą świrki ale wątpię :/
a jak nie to wyjdę do znajomych :)
Mistrz makijażu :D
Tona tapety i prawie nie widać :)
W kościele nikt nic nie zauważył
w domu rodzice też chyba nie.
Mamy ferie ;P
Cudną pogodę *-*
Aż grzech w domu siedzieć gdy tak świeci słońce :)