Bezsenność.
Niepewność.
I złość na życie.
Na niego.
Noc przesiąknięta erotyka.
Ballady.
miłość.
Zatracenie.
Zmarnowanie.
Samej siebie?
Nieee...
Jest on.
Ponętnie pachnący trawą.
Nie pamiętam koloru jego oczu.
Uśmiech niewinny
I znowu łzy?
Tym razem moje.
Taka nasza mała...
Ja zamknięta w nim
A on we mnie.
To ja.
Cisza.
Czas.
Zegar...
Tyka...
Tyk...
Tyk...
A moje serce znowu bije dla niego.
DLACZEGO?!
Smutek.
Tylko bez żadnych mi tu podtekstow!!
poza tym, wiersz nie mojego autorstwa
taka zdolna nie sem
Pe.eS. Czasami mamy ochotę zrobić coś szalonego, nowego. Chyba właśnie przyszła kolej na mnie ...
A tak w ogole, to w cale nie jestem smutna cycuś tam Jak to powiedziała Anusia:" pierdoli mnie co te krasnale ze sobą robią, mam swoje problemy!!". No właśnie. Każdy ma swoje problemy. A te już na pewno nie są moimi!!