Smutek ściska mi gardło i szepcze do ucha: "Jesteś moja moja moja, nigdy cię nie opuszczę". Cicho płaczę pośrodł tłumu ludzi. Kolejna desperatka- myślą, lecz nie znają prawdy. Nikt jej nie zna i nigdy nie pozna. Nikt nie pozna prawdziwej mnie, nikt sie nie dowie co siedzi mi w środku, nikt mnie nie wysłucha, nikt nie ogarnie tego chaosu, który nazywamy życiem. Bo prawda jest taka że, życie mnie przerasta, to coś nie dla mnie. Ja już nie żyję, dawno moja dusza umarła, żyje tylko moje ciało, więc ja tylko e g z y s t u j ę. Jednak odczuwam wszystko mocniej, silniej niż normalnie. Czuję, że wariuję. Czysty obłęd. Nie wiem co sie ze mną dzieje. Wsród tłumu ludzi odbijam się od dna.Wsród tłumu ludzi odbijam się od dna od dna od dna.....