Obóz udany w 100% :)
siniaki, zadrapania, zmęczenie, zajebista ekipa, pani Martyna, nocne tańce i śpiewy, paintball, quady, speedball, ścianka wspinaczkowa, akrobatyka na trampolinie, bungee run, zaprawy o 7 rano, przepyszne obiadki, pomidory, dżem borówkowy, łzy na treningu, duże mięśnie, kochana Martynka, stanik którego nie było, brutne buty, noc w lesie, szałas, He's Italiano, Adaś, Dominik, Seweryn, dzieci przytulaski, pachnące poduszki, brudny pokój, dam ci żelki za całusa, Fifi maskotka Martyny i Martyny, skręcona kostka kaleki, autobus, żelki, Emilka, Adzia, Wiki, disco robaczki z latarkami, rozmazane oczy, ''po co sie malujesz'', duży brzuch, karaoke w pokoju, łaskotki, obita twarz, bolący nos, zakwasy, mokre cuchy, schabowy, zombie śpioch, Kaśka, Jaco, Mati i Boguś, krzyki, bunt i zadowolenie. BEST SPORT CAMP EVER!
POZDROWIENIA DLA MOJEJ MARTYNKI :*