Uff.. Wszystko pozdawane to teraz można odpocząć... i nie można jednocześnie. Trzeba dokończyć licencjat i przygotować się na obronę we wrześniu. Przez ten bałagan z pandemią w sumie dalej nie wiadomo co i jak. Chodzą pogłoski, że następny semestr też ma być on-line. Nie chcę by do tego doszło, to na dłuższą metę zabija radość ze studiowania. W piątek po raz pierwszy od 101 dni (jak to wyliczył kumpel) spotkałam się ze znajomymi z uczelni. Nie było nas wielu, ale i tak bardzo się ucieszyłam, że mogliśmy się zobaczyć i świętować zdaną sesję na Mariackiej. Najlepsze było to, że do tego samego baru przyszedł jeden z naszych wykładowców. Wznieśliśmy toast za archiwistów, a że siedział niedaleko to nas słyszał i się uśmiał. Bardzo pragnę już by świat wrócił do "normalności" tzn. do tego by można było tak jak kiedyś wszędzie wychodzić, wyjeżdżać i chodzić bez masek. Już się nie mogę doczekać wyjścia do kina, choć wszystkie premiery się przesunęły i tak. Za to na photobloga, więcej czasu. Myślę, czy coś "zmalować" specjalnie na tą stronę jak to robiłam kiedyś.
"I know you, I walked with you once upon a dream
I know you, that look in your eyes is so familiar a gleam
And I know it's true that visions are seldom all they seem
But if I know you, I know what you'll do
You'll love me at once, the way you did once upon a dream"
Lana Del Rey - Once Upon A Dream
https://www.youtube.com/watch?v=bYrD_l3juoU
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam