Dzień Dobry. Po wczorajszym późnym powrocie musiałam odespać, a więc o 10 wstałam. Umyłam włosy i jeszcze siedze w łazience. Dopiero co wyszłam spod prysznica i tu do Was pisze. Opowiem Wam co wczoraj było w studiu, bo obiecałam. Więc około 18 dotarłam do studia. Na pargingu stał duży samochód z czarnymi szybami, a obok mały, ale bardzo elegancki. Naciągnęłam bluzę na nadgarstki i weszłam do środka. W pokoju za szybą piosenki nagrywał idol nastolatek. Chyba się domyślacie ? haha Tak - Justin Bieber. W sumie sama go słucham i byłam zaskoczona, ale i ucieszona, że spotkałam go w takich okolicznościach. Kiedy wyjełam telefon jego ochroniasz złapał mnie za rękę i chciał wyprowadzić, żebym niczego nie nagrała i nie wypuściła w świat. Jedynie pan, który pomaga mi w nagrywaniu piosenek powstrzymał go. Powiedział, że jestem młodą gwiazdką i też tu nagrywam. "Gwiazdką" nieee. Jestem zwykłą Allie. Justin skończył, śpiewać, wyszedł i uśmiechnął się do mnie, przeszedł obok i ustał pod ścianą.
-Teraz Twoja kolej - powiedział szeroko się uśmiechają i wskazująć ręką na salę
-Nie, nie przeszkadzaj sobie, ja dziś nie muszę nagrywać - opuściłam głowę
-Już skończyłem haha, a chce Ciebie posłuchać
-Ja, ja, ehh dobra - nie miałam już żadnej wymówki, więc odłożyłam torbę i weszłam do środka
*10 minut później*
Justin : Ale ona ma niesamowity głos
Scooter : Zgadzam się, ona może zostać prawdziwą gwiazdą
Justin : Jest strasznie nieśmiała, ale zarazem piękna, idealna i nienapalona jak inne haha
Scooter : haha Masz racje Justin, wiesz co, musimy jej pomóc
*20 minut później*
-I jak ? - spytałam po wyjściu
-Niesamowicie ! - krzyknął Justin, a wszyscy zaczeli klaskać
Zrobiło mi się strasznie miło, a jakoś zaufałam im opinii, miałam nadzieję, że nie jest ona przesłodzona.
- Proszę pana, panie Petter, czemu miałam tu przyjechać ? Miał pan ważną sprawę podobno
-Właśnie dlatego droga Allie, by usłyszał Cię ktoś jeszcze niż tylko ściany i byś zrozumiała jaki masz talent
-Dziękuje, to miłe, coś jeszcze ?
-Nie, nie Allie, jutro dowiesz się więcej - powiedział uśmiechając się i kątem oka spoglądając na Scootera i Justina
Nie wnikałam o co chodzi. Jeszcze trochę porozmawialiśmy, pośmieliśmy się, podziękowałam i wyszłam z studia.
Teraz właśnie się szykuję, by tam pójść i ciekawość strasznie mnie zżera. O co może im chodzić.
Idę się ubrać i wychodzę, napisze potem. Do napisania !
Od autorki:
Taka nijaka, na szybko.
Inni zdjęcia: 323 przezylemsmierc;) patkigdJa patkigd;) patkigd:* patkigdJa patkigdZimowo patkigdJa patkigdW lesie patkigdNa zamku patkigd