A więc wróciłam. Strasznie potrzebowałam tego wyjadzu. Musiałam po prostu odpocząć, poskładać swoje życie na nowo.
Mam nadzieję , że w moim życiu zacznie się nowy okres, lepszy od poprzedniego. Mam nadzieję że ten tydzień
spędzony nad morzem mnie czegoś nauczył, pokazał co jest w życiu najważniejsze. Gdy tam byłam znalazłam sobie
kryjówkę, siedziałam w niej po 3 godziny dziennie czytając książki. To mi pozwalało zapomnieć o otaczającym świecie.
Przenosiłam się w miejsca, których może nigdy w życiu nie będzie dane mi zobaczyć, jednak przez tą chwilę czułam się
wolna od tego wszystkiego. I było mi tam dobrze. Wróciłam, stęskniłam się za ludźmi , lecz teraz będę tęsknić za tamtym
miejscem. Jedyne co mi pozostaje to wspomnienia zachowane w swoim sercu. W ostatni dzień puszczałam lamipon z życzeniem,
które mam nadzieję się spełni. A teraz pozostaje mi tylko napisać wam UDANEGO OSTATNIEGO TYGODNIA WAKACJI.
3majcie się i do następnej notki // Adropofrain
PS.sorki za zdjecie, ale kliknęłam nie to , a teraz nie chce mi się już zmieniać. Więc macie , takie tam okularki.