Może coś o tolerancji, chamstwie i egoiźmie dzisiaj? Możemy dodać jeszcze do tego stereotypy i mamy piękną listę cech, które niszczą nasz jakże już popierzony świat. Nie jestem jakimś pesymistą czy desperatem, który będzie tylko i wyłącznie narzekał na dzisiejsze czasy, ale nie ukrywajmy, że chorobą XXI wieku jest egoizm i cześciowa znieczulica ludzi. Fakt, że jestem nolifem i w sumie większość wolnego czasu spędzam tutaj, przed biurkiem, ale jest to mój świadomy wybór, bo będąc samemu czuję się najlepiej. Nauczyłem się nie liczyć na drugiego człowieka. Zawsze liczę tylko i wyłącznie na siebie, bo tylko ja znam swoje prawdziwe możliwości i wiem, że nie jestem w stanie zawieść siebie tak, jak to robią ludzie. Niszczą się przyjaźnie, związki.. Co do tego drugiego mam jeszcze inne zdanie. Możecie uznać, że się nigdy tak naprawdę nie zakochałem, albo ktoś mi przejechał po ambicjach, ale prawda jest inna. Związki ograniczają człowieka. Są piękne chwile, które można wspominać do końca życia, ale w ostatecznym rozrachunku sumienia mam je zwyczajnie głęboko. Nie mam zamiaru szukać na siłę kogoś żeby zapchać pustkę, która i tak nie zostanie zapchana, bo prędzej czy później to wszystko szlag weźmie. Przyjaciel naciska na mnie, bo uważa, że brakuje mi kogoś i dlatego miesza mi się w głowie. Ja uważam całkowicie inaczej - dla mnie, to jemu się miesza w głowie, przez to, że nie ma wystarczająco dużo czasu wolnego dla siebie. Jestem skłonny do poświęceń, ale tylko i wyłącznie dla osób, które są tego warte. Każdy jest oczywiście sobie równy, ale gdy ktoś nie daje tego samego od siebie co my dajemy tej osobie, to można podziękowac za taką współpracę. Mój punkt widzenia jest co najmniej dziwny, a uczucia nie ułatwiają sprawy. Z jednej strony fajnie mieć tego kogoś i chcesz tego, a z drugiej rozsądek przypomina o tym żeby dać sobie spokój, bo to nie ma najmniejszego sensu. I wiecie co? Ciszę się, że to rozsądek najczęściej wygrywa te bitwy. Nie wiedziałem, że można się tak diametralnie zmienić na przełomie zaledwie roku. Widzę je chociażby po sobie, czy po niektórych osobach. Moje ambicje, czy nawet zainteresowania całkowicie się zmieniły, a przede wszystkim nastawienie do otoczenia/świata. Nie widzę nawet sensu w tym co teraz piszę, bo nie wydaję mi się żeby ktokolwiek przeczytał całość moich wypocin, ale cóż.. Fajnie jest czasami popisać ogólnie o tym co w nas siedzi. Lepiej mi się pisze, aniżeli mówi - to jest pewne. No to na tyle? Do następnej notki, jeśli dotrwałeś/aś do końca. Dziękuję!
Inni zdjęcia: W innej rzeczywistości... harrypottergalleryAlways... harrypottergallerySynuś nacka89cwaI po urlopie juliettka79W zamyśleniu... harrypottergallery... harrypottergallery Rusałka Admirał :) halinamSeverus i Lily... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery