co do odchudzania: ś. kromka chleba ciemnego z pomidorem, w szkole jabłko, w domu 1 naleśnik, i jogurt naturalny.
i usłyszał dziś od dwóch dziewczyn że schudłam. fajnie, ale nie wiem czemu się nie ciesze.
co do życia.
jest do dupy. wszystko.
trzeba być mną by obudzić się o 1 w nocy i wziąść. trzeba być mną.
i co teraz siedze i wytrzymać nie mogę. i co kurwa.
jestem żałosna.
ostatnio w ogóle nie cwicze. nie wiem czemu.
gadaliśmy, chciał żebym poszła ale nie, bo w nocy wziełam.
kocham go i dlatego z nim zostanę, wolę stać się jebaną ćpunką niż później żałować.
a może już nią jestem.
i jeszcze kurwa mnie ojciec złapał na jaraniu w pokoju, hajsu mi nie da. pierdolony huj.
pierdole go. a niech mnie jeszcze raz przyłapie a co mi to.
problem będzie z hajsem.
kurwa.
"Kalecze ciało zeby zabic to co mam w duszy"
tak.