photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LUTEGO 2015

0009...

Kiedy nie trzeba już spier... no uciekać wszystko wraca do pozornej normy, przychodzi chwila zadumy a potem ogarnięcie sytuacji. Człowiek luzuje i wszystko wygląda jakby inaczej, jakby spokojniej, jakby nie z tego świata, a to przecież norma - przelitureję: "eN-O-eR-eM-A". Czasami jednak nie używamy mózgu, albo nadużwamy tego co pozwala uciekać, albo po prostu tak łatwiej, lżej, bo po co w sumie się zastanawiać nad czymkolwiek to przecież zbyt męczące. Otóż nie myślenie nie boli mózg się nie męczy, męczą się mięśnie... Jest w końcu to prawdziwe coś do czego mamy prawo a tak strasznie się tego wstydzimy, jest coś co pozwala być człowiekiem tak tak wiem człowiekiem jest każdy kto nim jest choć należymy do tego samego gatunku "rodziny" to jednak jesteśmy inni unikatowi, niespotykani, wyjątkowi... każdy z nas jest bez wyjątku, bez zbędnych słów. Żal, smutek, robi się przykro to wszystko dopuszczalne emocje prawdziwe, normalne to one mówią nam przecież, że jesteśmy ludźmi. Siadam wieczorem i piszę słuchając muzyki lub w zupełnej ciszy i trwam w stanie gdzie słowa same układają się w wielką całość, układanka bez jednego dwóch trzech dziesięciu puzzli dalej jest układanką, tylko pytanie czy ta układanka nie ma przypadkiem tylko dziesięciu części, których nie ma i nie idzie nic ułożyć. Tak bywa, tak po prostu jest i już. Kto jest kim, z kim czy jaki czy to ważne, dla mnie nie dla innych tak dla jeszcze innych pół na pół i tak już jest. Kiedy przychodzi przykrość i żal przychodzi równocześnie ulga układanka znów staje się układanką kiedy przychodzi to coś wszystko jest jakby bardziej kolorowe z jednym najbardziej znienawidzonym kolorem którego z biegiem czasu nawet bardzo jesteśmy w stanie polubić o ile dopuścimy do siebie pewne rzeczy... Wybaczanie to proces, nie działa na pstryk palcami czasem nawet może trwać aż po grób - różnie bywa wiadomo, życie to wielki skomplikowany układ w którym trzeba troszkę pogłuwkować i nikt nam nigdy nie obiecywał że będzie łatwo, pięknie i przyjemnie... Czy warto wybaczyć? Są zwolennicy i przeciwnicy jakież to normalne - niby normalne, niby nie - jest punkcik i podpunkty dokonujemy wyborów i bum... tyle. Kiedyś usłyszałam że są ludzie i parapety eee nie odważyłabym się nazwać nikogo parapetem ale ktoś jednak może, jesteśmy wolni, pozornie wolni, w klatce oj tam każdy jest gdzie chce być. Smucę się, żal mi, przykro... wybaczam bo nie widzę innej drogi. Kolejna życiowa nauka, nie ma czasu na opuszczanie lekcji, życie jest zbyt krótkie.

No to znów i znów ale pięknie - Scorpions - White Dove.

Informacje o strangeboys


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24