o fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu hahhahaha
nono, wigilia zaczęła się źle gdyż nie spałam do 5, wstałam o 12 i miało być cudowne składanie życzeń, a tu dupa :3
kocham coś takiego normalnie..
zaraz do jednych dziadków udawać 'szczęśliwą rodzinkę' , potem do drugich i to samo a nawet bardziej haha ŻAŁOSNE.
jutro pierwszy dzień świąt - męka, potem drugi - co to ma być? no i potem nuda,nuda i sylwester przed telewizorem czy jednak coś będzie? :))
trzymajcie mnie proszę, bo nie wytrzymam.
NIENAWIDZĘ ŚWIĄT i tyle w temacie.