photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 28 MARCA 2012
53
Dodano: 28 MARCA 2012

Dzisiaj nie bedzie dalszej cześci opowiadania. Ale bedzie moje własne opowiadanie, które sama napisałam. Życzę miłego czytania:)


Wieczorem jak zawsze zrobiło się nudno, więc postanowiła razem z przyjaciółką, że pójdą do szkoły na mecz piłki nożnej.  Zaczęły się szykować i po 40 min były gotowe do wyjścia. Było ciepło, także w drodze do szkoły było miło. Weszły do Sali gimnastycznej, było trochę ludzi. Rozejrzały się, było dużo znajomych twarzy, które opuściły już mury tej szkoły. Usiadły na ławce i zaczęły oglądać mecz. Piłka odbijała sie od ścian i nie trudno było nią dostać. Podczas rozglądania się i rozpoznawania twarzy, znalazła chyba jedna z najważniejszych. Sylwetkę chłopaka, w którym się podkochiwała. Nie mówiła nikomu o tym nawet swojej przyjaciółce. Wiedziała, że nic z tego nie będzie, bo on ma dziewczynę, a poza tym nie pasowaliby do siebie. Ona poukładana dziewczyna, spokojna, on  nie liczył się ze zdaniem innych, arogancki, zawsze robi to co chce bez względu na konsekwencje. Spoglądała na niego raz po raz, ale w końcu musiała przestać, bo chyba jej przyjaciółka zaczęła cos podejrzewać. Mecz był fajny, miała spokój aż do czasu& Aż do czasu gdy nie przyszedł ich kolega z innej klasy. Jej kolega to on raczej nie był, tylko jej przyjaciółki. Ona szczerze powiedziawszy nie lubiła tego kolesia. Ich znajomość polegała na wzajemnych wyzywaniu się, dokuczaniu. Czasami na serio a czasami na żarty. Jednak nie wiadomo kiedy było to na zarty lub na serio.  PO co on tu lezie  pomyślała i od razu jej humor się popsuł. Gadał sobie spokojnie z jej przyjaciółką i już myślała, ze się do niej nie odezwie, ale się pomyliła. Najpierw zaczęło się od błahych rzeczy, ale później ta rozmowa nabierała rozpędu i mówił wszystko co mu ślina przyniesie na język.  Mam już tego dosyć. Mam już dosyć Ciebie! Nie pokazuj mi się nigdy na oczy!  wrzasnęła do niego i wyszła z Sali z pośpiechem. Kiedy znalazła się na zewnątrz zadzwoniła po tate, żeby po nia przyjechał. Gdy na niego czekała, zobaczyła, ze ktoś się do niej zbliża. To był ON. Jej obecny obiekt westchnień. Zdziwiła się co on tu robi. Zaczął pierwszy.

-Co się stało? Dlaczego wybiegłaś z sali?

- Nie chciałam przebywać z tamtym typem w jednym pomieszczeniu.

Uśmiechnął się.

- Ale chyba nie mówisz o mnie?- uśmiechnął się.

- Nie, nie mówię o Tobie.  odpowiedziała, chociaż sama nie wierzyła w to co mówi.

- To dobrze, bo już myślałem.

- A Ty co tu robisz?- ciągnęła temat.

- Przyszedłem do Ciebie.

Zamurowało ja. Nie wiedziała co ma odpowiedzieć.

- Ale w jakim celu?

Pomyślał przez chwilę, po czym zbliżył się do niej i delikatnie pocałował ja w usta. Po czym odszedł. Nie wiedziała co ma o tym wszystkim myśleć. Przecież on ma dziewczynę, a poza tym to był wstawiony i jutro zapewne nie będzie nic pamiętał. Chwile później przyjechał po nia tata. Gdy była już w domu cały czas myślała o ty co się wydarzyło. W głowie miała tysiące myśli, tysiące wytłumaczeń dlaczego to zrobił, ale mimo wszystko podobało jej się to.

Nie mogła przez to zasnąć. Dopiero koło 1 w nocy zasnęła.  Rano szykując się do szkoły zdała sobie sprawę z tego zdarzenia, które miało miejsce wczorajszego wieczoru. Pomyślała, ze tak nie może być. On ma dziewczynę, która kocha a ona kocha jego. Taki niewinny całus nie może tego zniszczyć. Nie mogłaby żyć ze świadomością tego, ze zniszczyła czyjś związek.

Ona nie jest taka. Jest uczciwa i nadal chce taka pozostać.  Gdyby był to nie zawracałaby sobie głowy jakąś inną dziewczyna, ale tak nie jest, więc musi mu wszystko wytłumaczyć.

Gdy była już w szkole napisała do niego smsa :Przyjdź  za róg szkoły. Widziała go jak odczytuje smsa. Popatrzył na nią po czym ruszył w wyznaczone miejsce. Chwilę później ona tez poszła. Gdy była już na miejscu zaczęła mówić.

- Słuchaj& Chcę Ci cos powiedzieć..

- Ja też.

- Pozwól, ze ja pierwsza. Ten wczorajszy pocałunek nie powinien mieć miejsca. Wiem to. Masz dziewczynę, której nie chcesz zranić i to tez wiem. Dlatego najlepiej będzie jeśli o tym wszystkim zapomnimy. Byłeś wstawiony, a ten pocałunek był impulsem. Także było co było, nie warto tego rozpamiętywać.

Zapadła cisza. Gdzieś w głębi poczuła, że wcale tak nie myśli, że chciałaby mieć go tylko dla siebie. Całować go, przytulać& Ale przecież nie mogła m tego powiedzieć, bo to by było sprzeczne z tym co przed chwilą powiedziała. Łzy napłynęły jej do oczu. Po jego minie stwierdziła, że chciał usłyszeć coś innego. Był rozczarowany.

- Masz rację zapomnijmy& - powiedział na pół łamiącym się głosem.

Odeszła. Łzy zaczęły wylewać się z jej oczu, nie mogła ich powstrzymać. Czuła jego wzrok na swoim ciele.

 

 

CDN

 

 

Komentarze

notocoxd świeetne . ♥ .
01/04/2012 13:28:11
craayyzolkaaa fajne :)
30/03/2012 21:42:21
annna97 <33
29/03/2012 17:30:45
daria0216 Fajne fajne.. czekam na dalsza czesc :)
29/03/2012 16:35:04
easygoingx3 świetnie ! ;)
29/03/2012 16:25:41
fidelidade faaajne ! ;d

+wb ;*
29/03/2012 16:18:33
emiinem Świetne jest . ♥ | wbij ; ) :*
29/03/2012 15:18:27
smileeloveexd jest talentt :3
wbijaj i klikaj :D
29/03/2012 14:34:38
pocketfulofsunshiine Łaaadnee ;DD :**
Wbij : )
29/03/2012 13:50:37
ciasteczkooreo genialne!!!! :d
29/03/2012 12:38:19
maandyx3 Masz talent ; D
28/03/2012 23:47:20
misiek097 super czekam na cd tego i poprzedniego *_*
28/03/2012 23:31:54
~angelika fajne opowiadanie;-]
28/03/2012 21:47:01