d ż a s t i n gdzieś z kimś w niedzielę.
wieeeeeem.
wieczór dworzec arafatka emodzieci i podróże z buta <3 taa...
dialog:
ja: gdzie jest lesotho
b: e... to moze ja wezme atlas
po minucie.
b: u mnie w atlasie nie ma
b: jakieś zadupie gdzie maksie szczekają dupami
ja: o już wiem
ja: tam występują antylopy
ja: i wytwarza się moher
ja; /z owiec/
'nic nie jest takie, na jakie wygląda
rzeczywistość ma wiele odmian'
w moich uszach Afront skład ^^
bless ya...
a ją kocham i ją też, i tamtych.