Cześć Miśki!
a to wczorajszy obiadek. :) taaak jestem grubasem i wpierdzielam niezdrowe, smażone i tłuste jedzenie, bla bla bla! nie potrafię być na diecie, więc jem to co lubię. :) efekty widzę i bez diety, więc wiecie, po co się katować.
tadam oto przed Państwem ja, Katarzyna, która dnia dzisiejszego zaliczyła laboratoria z chemii nieorganicznej! tak jest! teraz już TYLKO egzamin, hahaha! ej nie no serio muszę zacząć się uczyć.. w poniedziałek mam już pierwsze zaliczenie - Automatyki i pomiarów dizykochemicznych. Tak, taki przedmiot istnieje i nie, nie jest wcale fajny. We wtorek chyba egazamin zerowy z termodynamiki i chciałabym go wykorzystać. W środę zaliczenie z grafiki inżynierskiej, której nienawidzę! ogólnie rysowanie w autocadzie czy solid edge jest spoko fajne, ale żeby od razu robić z tego zaliczenia haha! więc mój weekend szykuje się cudowny.. Ale poniedziałki już właściwie wolne, oprócz tego zaliczenia jednego, więc laaaaajcik! w środy też kończę sobie o 10. <3 uwielbiam końce semestru właśnie z tego powodu, że jest mniej zajęć.
w ogóle masakra! śnieg za oknem! nienawidzę! zimno, ślisko - najgorzej!!!
nie chce mi się rysować tego projektu.. blee! jeszcze się okazuje, że coś tam niby mam źle.. a w dupie nic nie zmieniam gościu mi mówi 4 dni przed oddaniem prac, że jednak źle coś nam podyktował, niech się buja! dobra zabieram się za ćwiczenia i za angielski.. później chyba książkę sobie poczytam, bo nie chce mi się nic więcej uczyć, ani nic.. :< od jutra będę na pewno siedzieć dłużej przy nauce.. a no i jeszczę zaraz idę sobie drożdże zrobić.
Drożdże:
1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21,22,23,24,25,26,27,28,29,30
ćwiczenia:
11 dzień 30dniowego wyzwania na brzuch (8 min abs),
11 dzień wyzwania Plank (1min),
11 dzień wyzwania przysiady (45),
70 brzuszków,