Jest sylwester. Każdy "normalny" człowiek siedzi teraz i świętuje.
A ja? Ja siedze w domu, przed komputerem, i piszę z moją Agy.
Nie mam ochoty nigdzie iść. Dobrze mi tak.
No,może nie do końca. Ale to już mniejsza. Nie będę się wyżalać
na tym biednym fotoblogu, którego i tak prawie nikt nie odwiedza.
Ten fotoblog zje*ał jakość zdjęcia. A szkoda, bo jest fajne dośc.
O ile nie patrzeć na moją twarz. Ale zdjęcie musiało być, bo Lucas
chciał zobaczyć moją koszulkę z Homerem S. Dobrze,że mnie chociaż
trochę Garrett zasłania. Dzisiaj z Lucasem umówiliśmy się, na "maraton"
my już wiemy czego. ;'D.
No to tak. Ostatnia notka w tym roku. Heh.
Podsumować go szkoda, bo nie ma po co.
Niewiele pozytywnych wspomnien.
No to chyba na tyle. Wszystkim, czytającym to (ile by was nie bylo.)
chcę życzyć w miarę szczęśliwego nowego roku.
W sumie nawet nie wiem czemu.
http://www.youtube.com/watch?v=MwJ3JrshgEw .
Tylko obserwowani przez użytkownika stanleyx3
mogą komentować na tym fotoblogu.