To jest włam.
Tu Agy, oo7 - Stanley nie zgłosi się. ; dd
Dodaję to zdjęcie, bo jest takie mraaał. ; dd Uwielbiam brzuch Franka. <3
Święta... E tam, po co sobie psuć humor gadaniem, jakie to one są beznadziejne? Są i nic na to nie poradzimy. Pocieszający jest jednak fakt, że dziś ostatni dzień. Ale Ty, Geju, powinenieś być teraz ze mną i to ja powinnam Ci robić te napisy na brzuchu. I to Tobie powinnam dać buzi, a nie Mags. Cóż, poczekamy, wiem, że poczekamy. . . Wszystko, co robimy, robimy dla siebie i już. <3
Anyway, nic nie pobije naszych dzisiejszych teorii. Chyba nie mogę pisać, o co chodzi? Może Stasiu sobie nie życzy. Wszystko musimy ze sobą konsultować, no. (:
Mam ochotę na kolejny kawałek sernika mamy, ale wiem, że nie mogę. Ciiicho, Stann mnie zaje_ie, jak to przeczyta. ;d Ale i tak Cię kocham, a coo . ;d
Podejrzewam, że ten wpis ulegnie metamorfozie, jak Franuś wróci, więc kończę, żeby mu nie zaśmiecać. Raczej nie będę tu w ciągu najbliższych dni, więc życzę wszystkim wszystkiego, co chcecie, w nadchodzącym roku. I bawcie się dobrze w Sylwestra. ;*
- Co robisz?
- Słucham Skilleta i myślę.
- O czym?
- O Tobie.
- I co wymyśliłaś?
- A nic, zastanawiam się, czy będziesz spać nago, kiedy będziesz spać ze mną. ;d
Tylko obserwowani przez użytkownika stanleyx3
mogą komentować na tym fotoblogu.