dodaję zdjęcie Lucasa, bo jak już wspominałam, nie mam swoich. A poza tym, ostatnio zastanawiam sie
kiedy on wyśle do mnie ten oczekiwany list.
Jestem. Nie wiem jakim cudem, ale jestem. Mam kare. Tylko w weekendy mogę wchodzić na komputer.
Dziś w szkole dość. Nawet śmiesznie. Jedzenie mandarynek i "tatuowanie" mojej ręki przez Aoi'ego trochę poprawiło mi humor. Przy nim nie umiem się smucić <3 Potem jak wracaliśmy do domu to mnie Konsuela w śnieg wrzuciła i byłam na nią wściekła, bo wracałam do domu cała mokra. Mam nadzieję,że Marta na jutro narysuje mi tego Frania <cwaniakzadyche> byłoby fajnie. Poza tym mam nadzieje,że Natalii spodoba się prezent ode mnie. Pudełeczko z aniołkiem, i różowy słonik, którego wybieraliśmy z mamą.
Mój humor pozostawie bez komentarza. W szkole jakoś się trzymam dzięki Aoi'emu, lecz i tak nie mam zamiaru do niej chodzić.
Jutro wigilia klasowa. Dostanę od Karoliny te wyczekane słuchawki. Wreszcie. Nie mam siły na nic, mam ochote sobie coś zrobić, nie chce wychodzić z domu i nie chce tych pieprzonych świąt. Wszystko powoli przestaje tracić sens. Podczas mojej nieobecności będą tu (mam nadzieje) Kaj, lub Monster. Spać mi się chce,ale nie mogę zasnąć. Nie wiem zbyt co tu napisać. Najwazniejsi wiedzą, co i jak.
No na konieci taki apel, do Lucasa, by się odezwał czy coś bo nie wiem co u niego i tęsnie. Za Killjoy'em również bardzo tęsknie <3
http://www.youtube.com/watch?v=CSvFpBOe8eY
zasnąć i już się nie obudzić...
Sometimes I wish I could save you
And therere so many things that I want you to know
I wont give up till its over
If it takes you forever I want you to know
Tylko obserwowani przez użytkownika stanleyx3
mogą komentować na tym fotoblogu.