Mój kocyk <3 Już tak mega za nim tęsknie ;( Ale już jutro do niego pojade , wymęczę ją na jeździe co to by jej głupie pomysły do głowy nie przychodziły :D W końcu zaczne porządną prace z A. i z H. :))) Zaczną się konkretne treningi zarówno ujeżdzeniowe jak i skokokwe. Na H. zacznę pracę na dragach i cavaletkach i może jakieś małe przeszkódki sb chopsniemy. Mojej jakże zacnej kobyle musze przypomnieć ,że da się przejechać parcour bez zapierdzielania;p przynajmniej mogę być z nia pewna ,że na zawodach nie przekrocze normy czasu ;D No i moje drugie A. a dokładnie Alpadzioszka :D Też zaczniemy sb przypominać co to praca pod siodłem bo przez zimę jej się chyba zapomniało ;p I żeby moja ostatnia podopieczna nie czuła sie pokrzywdzona to poćwicze sb z nia naturala :D to jest taki mega wypłosz ,że jej sie przyda jakieś odczulanie ;p
Dzisiaj jade popołudniu do szkoły na pożegnanie maturzystów w internacie,jutro zakonczenie roku w szkole i odrazu po do KOBYLASTYCH !!!
Jak mi starczy czasu to wezmę i młodą :))
A narazie lece się kapac , spakować i wgl naszykować do szkoły...a no i zatankować furre bo inaczej nie dojade;p