Dzieło Sebastiana....
Lubię to zdjęcie...
Jakoś tak naszło mnie na wspomnienia z rekolekcji zimowych...
Było bardzo fanie ci ludzie i wgl... Nigdy ich nie zapomnę...
Z miłą chęcią bym tam wróciła, zresztą jak każdy...
Ta pamiętna bitwa na chrupki kukurydziane z Kasią u niej na łóżku,
co tam się działo... No, a potem niestety trza było to posprzątać...
Te nocne rozmowy... Najczęściej oczywiście o chłopakach... xD
No i ten tekst od księdza w 1 dzień po przyjeździe do Brennej jak ja z Kasią szłyśmy do pokoi chłopaków "NO I TEGO SIĘ NAJBARDZIEJ OBAWIAŁEM" ...
No to do kiedys tam znowu... xD
;***