Czas na zmiany

Po dłuższym namysleniu stwierdziam, że czas sobie pomóc. Załozyłam tego bloga po to aby było mi łatwiej. Zazwyczaj kojarzyło mi się to z 12 letnimi dziewczynami, które szukaja pocieszenia w tym błędnym kole zwanym internetem. No cóż.

Właśnie przechodzę przez zawrotny moment w życiu, który nazywamy DOROSŁOŚCIĄ. Po wyprowadzce z miejsca, gdzie przeżyłam całe dzieciństwo bardzo ciężko mi dojśc do kupy. Zrezygnowałam z szkoły, nie pracuję, jednym słowem opierdzielam się siedząc w czterech ścianach nowego mieszkania, z nową rodziną, której wcześniej miałam tak mało.

Zdecydowałam się, że zacznę opisywać wszystkie momenty, które teraz zrobią się coraz większymi problemami. Zaczynam od szukania zaocznej szkoły i pracy. 

Wracając do wcześniejszego życia, które chciałabym zmienić:

Narkotyki, alkohol, imprezy, urwany film....

Szkoda gadać...