Stare zdjęcie oj stare...
Historyczna flaga XV
Ręcznie malowana przez Lilę;)
Dzień Myśli Braterskiej... Kolejny już, i kolejna okazja by jakoś podsumować swe życie harcerskie. Zadać sobie pytanie czego się nauczyłem od innych, a czego inni mogli sie nauczyć ode mnie. Postaram się nie robić wywodów itd;)
Dla mnie to już 8 DMB, a czuje, że dalej za mało zrobiłem dla ZHP. Długu, który zaczerpnąłem wraz z dniem 23 listopada 2002r nie spłacę do końca życia. Wszystkie te chwile spędzone z ludźmi, których można śmiało nazwać rodziną... rodziną ponieważ jak to w niej bywa, spędzasz z nią kawał swego życia, wspólnie sie bawisz, kłócisz, płaczesz, ale także dzielisz sie swoimi tajemnicami i problemami. Nie doceniasz tego co masz? W takim razie masz pracę domową, taką inną niż wszystkie, bo jej akurat nie spiszesz od nikogo, ani nie znajdziesz na google: po prostu doceń to co masz, otrzymałeś, a dopiero potem zacznij smęcić.
Są ludzie, którzy mogą na ZHP patrzeć z owiele większej perspektywy czasu niż ja. Jednak poświęce trochę liter na temat podlegajacy ostatnio częstym dyskusjom. Nie, moi drodzy ZHP wcale sie nie kończy. I to nie prawda że tamten był lepszy od tego co jest teraz. Poprostu czasy w jakich przyszło nam żyć, niezbyt nam pomagaja w głoszeniu idei harcerstwa. Mówi się: kiedyś było nas więcej, klimat był lepszy, więcej obrzędowości i techniki harcerskiej. Harcerstwo nie umiera, lecz było przez moment w dołku, i zaczyna sie już powoli z niego wybijać. Wiem co mówię bo w wielu osobach widzę nasiona drzew które się rozrosną na potęge i będą kontynuować tę wspaniałą idee. Tak więc nie zamartwiajcie się, i do dzieła! Cały świat na was czeka!
Miało wyjść w miare rozsądnie, ale wyszło jak wyszło. Dziękuję za uwagę;)
Specjalne pozdrowienia dla:
Przybysza
Malinka
I Wioli
;)
Było już tu nie raz, ale filmik oddaje wszystko <klik>