photoblog.pl
Załóż konto
Wodospady ;-)

Wodospady ;-)

Tocik

Tocik

No to hop do góry :D

No to hop do góry :D

18-stkowe podrzucanie :D

18-stkowe podrzucanie :D

Wodospady. Od początku. Marcin, Paulina, Natt, Patt

Wodospady. Od początku. Marcin, Paulina, Natt, Patt

Ykhym, Taki tam występ :P

Ykhym, Taki tam występ :P

Dodane 17 SIERPNIA 2013 , exif
839
Dodano: 17 SIERPNIA 2013

Grecja.!

No kochani. Siemaneczko ;P. Jakiś czas temu wróciłam z obozu. Byłam w Grecji z Radomskiem. Powiem Wam, że z początku nie byłam przekonana do tego wyjazdu, ale później... Później nie chciałam wyjeżdżać. Poznałam wielu fajnych ludzi, z którymi spędziłam super chwile, zarówno w hotelu jak i na plaży czy wycieczkach. Najfajniej było, gdy na pierwszej z dyskotek wraz z Pauliną postanowiłyśmy, że pora usiąść i odpocząć. Z daleka zauważyłyśmy chłopaków, z którymi na poprzednim wyjeździe miała dobry kontakt, więc dosiadłyśmy się do nich. Tu zaczęła się zabawa. Parę razy wieczorami wpadałyśmy do Nich żeby posiedzieć, pogadać i ewentualnie troszeczkę się napić jak było czego. Na takim spędzaniu razem czasu nałapałam trochę kontaktu z Panem `X`. Takiego bliższego kontaktu. Wiedziałam jednak, że On tego wszystkiego nie weźmie nia poważnie, więc ja też się nie angażowałam. Te wszystkie przytulenia itp potraktowałam jako odreagowanie po rozstaniu i dobrze mi z tym. Jednak kontakt z tym chłopakiem to nic. Najfajniejsze były chyba 2 dni. Mianowicie były to dni, podczas których obchodziliśmy dzień kobiet oraz dzień mężczyzn. Polegało to na tym, iż podczas dnia mężczyzn kobiety zajmowały czas oraz usługiwały mężczynom, a podczas dnia kobiet, mężczyźni kobietom. Wyszło Nam to świetnie. Nasi mężczyźni spisali się na medal. Przy śniadaniu podawali nam to na co miałyśmy aktualnie ochotę, jeżeli np, któraś z Nas zażyczyła sobie arbuza, to mogła również poprosić Go o to, by powyjmował z niego pestki. Na wieczór natomiast miałyśmy -nazwijmy to- kabaret. Uśmiałyśmy się za wszystkie czasy, jednak nadeszła również chwila łez i wzruszenia się. Późnym wieczorem, po wcześniejszych kararetach zostałyśmy poproszone o zamknięcie oczu, gdyż inaczej nic nie wyjdzie z niespodzianki, którą dla nas mają. Po może 3 min zostałyśmy poproszone, jednak tym razem o otwarcie oczu i podejście bliżej do basenu, który podświetlany był na różne kolory. W nim na betonowych schodchach po szerokości stali nasi mężczyźni. W dłoni każdego z Nich był czerwony znicz, a w tym zniczu zapalona świeczka. Po puszczeniu muzyki nasi chłopcy ruszyli i szli, stając w pewnym momencie odłożyli znicze i podpłynęli do siebie tworząc 3 kółka i zaczęli tańczyć. Na sam koniec wychowawca wszedł do basenu nurkując wraz z jednym z kolegów i wskoczył Mu na ramiona. Po wynurzeniu się z wody Robert zaczął -nazwijmy to- przemowę dla Nas kobiet. Mówił, że mimo tego, że nie raz sprawiają Nam wiele trudu, to bez Nas kobiet, nie poradziliby sobie, że Nas kochają oraz, że jesteśmy dla Nich najważniejsze. Wtedy każda z Nas się wzruszyła. Tą przemowe było trzeba słyszeć, bo tego słowami normalnie nie da się opisać. Po tym wszystkim kazano Nam odłożyć wszystkie cenne żeczy. Np telefony, klucze, aparaty itp i wskakiwać do wody, bo w innym razie chłopaki nas wrzucą haha. No i dotrzymali słowa :D.

Na następny dzień to My kobiety usługiwałyśmy mężczyznom. Również jak Oni nam, usługiwałyśmy Im przy śniadaniu. Po obiedzie miałyśmy około 10-15 min, by się ogarnąć i wziąć to, co było nam najpotrzebniejsze. Po tym czasie zrobiłyśmy mężczyznom spa :D. Masaże pleców itp. Chciało mi się śmiać, gdyż jeden z kumpli odszedł od koleżanki i przyszedł zaraz na masaż do mnie xD, bo zauważył, że jestem wolna haha. Cwaniak ^^, a jeszcze bardziej się wycwanił, bo zażyczył sobie kolejnego masażu po plaży, na którą szliśmy około 24-01 h w nocy. No cóż, tak chciał i tak miał, ale ja w zamian zażyczyłam sobie tego samego :D. Podczas, gdy robił mi masaż myślałam, że Panienka `Y` zabije mnie wzrokiem hahaha :D.Jednak uszłam z tego :D

Na koniec powiem Wam jak mi wyrobili urodziny. Mianowicie zaczęło się od tego, że na obiado-kolacji, gdy rozmawiałam z koleżanką, ta zaczęła mi sładać życzenia urodzinowe. Przy tym był Robert i wielce się zszokował, że On nic o tym nie wie i zaczął opierdzielać drugiego z wychowawców, że nie poinformował Go o tym, mimo, że miał papiery przy sobie :D. Przeprosił mnie i obiecał, że zrobi mi te urodziny, ale na następny dzień. Muszę Wam powiedzieć, że ja wcale się nie obraziłam. Owszem, fajnie by było mieć je wyrobione, ale z drugiej strony, to troszeczkę mi na tym nie zależało :P. Kurcze, co On wymyślił.! Na plaży za tort posłużyły mi 2 duże miski owoców, a zamiast pasów, chłopcy podrzucili mnie 18-ście razy do góry. Jeja myślałam, że zaraz mnie puszczą, ale na szczęście nie doszło do tego. Po kolacji, wieczorkiem, zebraliśmy się przy basenie, gdzie raz jeszcze zaśpiewali mi 100 lat, ale tym razem już mnie bili. Na szczęście nie pasem. Chciało mi się śmiać, bo do bicia ustawili się sami mężczyźni i nie bili mnie na zasadzie `jak wceluje, tak wceluje`. Było to na zasadzie, że jak 1-szy cłopak poleciał na lewy pośladek, to 2-gi w prawy. Z dziewczynami się śmiałyśmy, że przymierzali sobie do rąk moje pośladki, czy Im się ładnie zmieszczą. Na koniec, poleciał już normalny tort. Bardzo pyszny.! To były jak dotąd moje najlepsze urodziny :D.

To są w sumie te chwile, które w pamięci utkwiły mi najbardziej, a ogólnie zwiedziliśmy wodospady, meteory, saloniki i parę innych. Ten wyjazd wspominam niesamowicie, a teraz postanowiłam, że w przyszłym roku witam Hiszpanię <3 hahaha.! Staram się nie nastawiać jakoś bardzo, że będzie wiele ludzi z zeszłego roku, bo już parę lat temu byli w Hiszpanii, a może.? Z drugiej strony, czemu nie.? 

Informacje o spogladajacprzezmgle


Inni zdjęcia: Lata lecą .. dotyk:) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka aceg