Moi drodzy.!
Któregoś dnia mieszałam coś przy biurku, gdzie w pewnym momencie,
przy mojej nodze zauważyłam leżącą karteczkę.
Gdy ją podniosłam zorientowałam się, że jest to karteczka z wolontariatu od pewnej osoby,
która mi wiele pomogła.
Niby to było coś niewielkiego, a jednak bardzo znaczącego.
Dzisiaj znowóż sięgłam po te karteczki i od nowa zaczęłam je czytać.
Były karteczki, które wzbudziły we mnie bardzo duże emocje i tęsknotę za tymi ludźmi,
ale były też karteczki, które nie wzbudziły we mnie nic.
Pozwólcie, że zaczytuję parę słów od paru osób, które wiele dla mnie znaczą
(Jednak nie będę podawała danych tych
os, bo mogą sobie tego nie życzyć).
Pierw zacznę od osoby, która wiedziała o moich lękach i o tym
co się dzieje głęboko we mnie,
a nie mówię tego wielu osobom, bo zdarza się też często,
że nie mówię o tym nawet chłopakowi.
-"Kontakt z Michałkiem na 6+ (...). Potrafisz być empatyczna, ciepła, a jednocześnie stanowcza. Poruszyła mnie
Twoja wrażliwość we wtorek na wiadomość o śmierci (...)."
-"Mniej Cię zauważyłam na "dużym wolontariacie" może dlatego, że w pamięci utkwiła mi Justyna z Besiekierza
(...) Masz w sobie dużo ciepła, kobiecości, serdeczności. Kontakt z Tobą "ładuje baterie""
Teraz kawałek tego co napisała mi kolejna z osób.
Niestety z Nią nie mam zbyt dużego kontaktu, ale wiem, że
mogę na Niej polegać i zawsze z Nią porozmawiać
-"Cieszę się, że spędziłyśmy ze sobą dużo czasu. Jesteś bardzo optymistyczną osobą, szaloną (...)
Gdybyś chciała pogadać to dzwoń i pisz o której chcesz"
-"Cieszę się, że Cię poznałam, jesteś zaje****ie ciepłą osobą, mogę z tobą o wszystkim porozmawiać
i wiem, że nikt się o tym nie dowie. Czasami nasze rozmowy są dla mnie radą co mam robić
ze sobą i swoimi sprawami".
Tę karteczkę dostałam na swoim pierwszym wyjeździe do Besiekierza
od jednej z niepełnosprawnych osób,
która pomimo tego, że nie chodzę na wol tak jak kiedyś, dalej
jest bliska mojemu serduszku
-"(...)bardzo miło spędziłem go z tobą patrząc w chmury, rozkminiając Pismo Święte i wogóle na rozmowach.
Wydaje mi się, że jesteśmy bliżej niż przed wyjazdem."
Ta karteczka jest dla mnie bardzo ważna pomimo tego, że osoba, która to pisała
nie była zbyt otwarta , to dużo mi o sobie powiedziała.
Kolejną rzeczą jest to, że bardzo zważała na to co mi się podoba, a co nie
i starała się uważać na to co przy mnie robi i jak na mnie woła.
Najważniejsze jest to, że zawsze mogłam się Jej wygadać, gdy tego potrzebowałam
-"(...) wspólne spacery, rozmowy i śpiew, a także umiejętność słuchania"
Była i jest w moim życiu osoba, z którą na początku naszej znajomości
się nie lubiłam, jenak nasz wspólny wyjazd
wszystko zmienił.
Stało się to po jakiejś ciężkiej sytuacji na wyjeździe
wolontariackim.
Treść tej karteczki brzmi tak
-"Dziękuję za przytulenie w środę po wieczornym zebraniu"
Te karteczki są od osób, które są dla mnie ważne i nie interesuje mnie
jaki mam z Nimi kontakt teraz.
Ważne jest to, że zaistniały w moim życiu w taki, a nie inny sposób.!
Dziękuję Wam za wszystko.! ; *