Zacznijmy może bez zbędnych " Cześć właśnie założyłam bloga... bla bla bla"
Zdjęcie, które widzicie przedstawia spełnienie marzeń większośći kobiet na świecie - oczywiście, wszystko zależy od gustu. No ale spójrzmy prawdzie w oczy!
Która kobieta nie marzy o jędrnych piersiach, płaskim brzuszku, zaokrąglonej pupie oraz szczupłych udach? Każda! Chcemy aby chłopacy się za nami oglądali, NIE CHCEMY się wstydzić wlasnego ciała!
Aktualnie ja mam sobie bardzo wiele do zarzucenia. Może nie należe do osoby, która ma nadwagę czy też jest "gruba" ale nie jestem też szczupłą dziewczynką która oczekuje że każdy będzie jej mówił jaka nie jest chuda. Nie w tym rzecz. Mam chłopaka,którego kocham z całego serca. Wiem, że mu się podobam, że mnie kocha. Wiem, że jestem dla niego całym światem... wiem że lubi moje ciało... no ale "jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma" Wychodzę z takiego założenia.
Nie narzeka, że jestem gruba czy coś w ten deseń, ale chcę go zaskoczyć! Chcę przestać się wstydzić bo to psuje wiele rzaeczy, między innymi kontakt seksualny z mojej strony. Za każdym razem jestem na siebie zła. KONIEC!
Próbuję po raz 928291756-3214212, już kiedyś prowadzilam bloga, cwiczyłam regularnie ale napotkałam pewne kłopoty które no... zaważyły w moim życiu. Co mogę teraz zrobić? Nic innego jak zacząć od nowa... jak w przyszłym roku w sylwestra czuć się niesamowicie! Piękną, cudowną dziewczyną.
Może to błąd z mojej strony, ale nie zaczynam od dziś czy od jutra. OD Poniedziałku, dlaczego? To proste...
jestem osobą która lubi mieć "równo" wyliczone, a niedziela jest OSTATNIM dniem tygodnia
mam nadzieję, że poznam tu wiele osób które marzą o takim celu jakim ja i że wspólnie uda nam się go dosięgnąć.
Początek?
300 dni!
POWODZENIA!
Do poniedziałku!