photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LISTOPADA 2012

Tony Rickardsson cz. II

Cel Tony Rickardssona na sezon 95 był prosty, obrona mistrzowskiego tytułu. Zmieniły się reguły wyłaniania Indywidualnego Mistrza Świata. Finał jednodniowy zastąpiło Grand Prix, system ten miał być wprowadzony już w roku 1994 jednak z powodu braku środków ostatecznie pojawił się rok później. 20 maja na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu rozegrano pierwszy historyczny turniej, który wygrał Tomasz Gollob. Nie chcę się tu rozpisywać o całym cyklu 95, bo artykuł jest o Tonym zaznaczam więc tylko ważne rzeczy. Osobne opisy każdego cyklu kiedyś na pewno się pojawią. Ricki już nie w różowym kevlarze a w czarnym (co było spowodowane prozaicznym powodem firma, w której zamówił strój nie miała różowego materiału, później mistrz wrócił do swoich barw, a czarny kevlar odkupił Tomasz Bajerski) nie był zawodnikiem z przed roku, jeździł bardziej chaotycznie i na granicy zbędnego ryzyka co spowodowało trzy poważne upadki w samym cyklu GP. Pierwszy we Wrocławiu, kiedy na drugim łuku wjechał wprost w bandę, następnie w Abesnbergu kolizja z Gerdem Rissem (ten akurat na motorze się utrzymał) i Hansem Nielsenem, gdzie brawurowo wjechał w tylnie koło Niemca na prostej oraz na koniec w Hackney, gdzie doznał urazu obojczyka. Ostatecznie zajął 2 miejsce w generalnej klasyfikacji za mistrzem Hansem Nielsenem a przed Amerykaninem Samem Ermolenko. W Polsce także sezon nie był udany Unia zajęła dopiero 5 miejsce. W mistrzostwach Szwecji zajął 4 miejsce podobnie było w DMŚ. I to 4 miejsce zostało przyklejone do Tonego na dwa lata.

Sezon 1996 zaczął dobrze od drugiego i trzeciego miejsca w GP ale potem było już tylko gorzej w GP Anglii zajął dopiero 11 miejsce. W sumie zdobył 86 pkt. GP co dało mu 4 miejsce. Złoto dla Hamilla srebro Nielsena, który stracił koronę w ostatnich zawodach także w dramatycznych okolicznościach (też o tym będzie) a brąz dla Hancocka. W DMŚ nie wystartował przez bojkot najlepszych zawodników tych rozgrywek o czym kiedyś też napiszę. W IM Szwecji był drugi. Po sezonie odszedł z żegnającej się z ekstraligą Unii Tarnów do Stali Gorzów nawiasem mówiąc coś jest w tych odejściach z Tarnowa do Gorzowa.

W roku 1997 Tony znalazł się znowu poza podium i zajął& 4 miejsce. To był też ciekawy sezon np. w Bradford przed zawodami spłonął sprzęt Grega Hancocka, któremu nie przeszkodziło to w sięgnięciu po tytuł mistrza (srebro Hamill, brąz Gollob). W Vojens  Rickardsson pokazał jak jest twardy. W biegu 20 na pierwszym łuku uderzył z całym impetem głową w bandę a później jak, gdyby nigdy nic wstał i wygrał bieg. W Gorzowie wiodło mu się bardzo dobrze uzyskał średnią 2,5 pkt/bieg. Jednak sezon 1998 był przełomowy, W Szwecji przeniósł się do Avesty w Polsce pozostał w Stali. W roku 1998 nie dał szans rywalom i zdobył złoty krążek, drugi był jego rodak Jimmy Nilsen a trzeci znów Gollob. Od tego roku Rickardsson nie schodził z podium praktycznie do końca kariery. Ciekawszy był jednak rok 1999, kiedy ostro rywalizował z Tomaszem Gollobem.  W Szwecji wywalczył po raz drugi tytuł drużynowego mistrz Szwecji.

Rok 1999 nie układał się zupełnie Rickiemu. Przeszedł ze Stali do Lotosu Gdańsk w Anglii z Ipswich do  King's Lynn Stars. Nieoficjalnie przeprowadzka z Ipswich była tłumaczona tym, że popadł w konflikt z Tomaszem Gollobem, który dołączył do drużyny w 1998. W GP Czech 1999 w kontrowersyjnych okolicznościach został pozbawiony szansy na walkę przez nowy przepis Ole Olsena, który miał przyspieszać zawody. Wprowadzono tzw. linię 3 metra, która była namalowana za polami startowymi, zawodnik  nie mógł jej przekraczać. Zdaniem sędziego w jednym z biegów ostatniej szansy Rickardsson ją przekroczył choć wtedy było to błotne GP,  w którym żadnych linii nie było widać. W GP Linkopeing doszło prawie do rękoczynów między Gollobem a Rickardssonem. Tomek był mocno zdenerwowany ostrym atakiem Szweda, który pozbawił go jazdy w wielkim finale. Panowie już od 1997 nie przepadli za sobą podczas meczu Stal Gorzów Polonia Bydgoszcz także Gollob miał pretensje do Szweda . Później było słynne żółte światło (o tym też kiedyś będzie szerzej) w Coventry, które zmyliło Golloba podczas tego GP przez co Polak zrezygnował z walki w Finale Pocieszenia, gdyż myślał, że bieg jest przerwany. Następnie w GP Bydgoszczy ani jeden nie zamierzał odpuścić i doszło do poważnego upadku między Gollobem a Rickardssonem. W końcu wszystko miało rozstrzygnąć się duńskim Vojens. Jednak Gollob nie walczył tylko z rywalami ale i z bólem , po poważnym upadku w finale złotego kasku. Polak nie dał rady skutecznie walczyć co bezlitośnie wykorzystał Szwed, dzięki czemu cieszył się trzeciego mistrzostwa. Gollob zdobył srebro a Hans Nielsen na pożegnanie z żużlem brąz. W Polsce Tony cieszył się z brązowego medalu DMP.

 

Informacje o speedwayhistory


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaPiecuszek slaw300Druga strona medalu mnilchasNa placu zabaw w Kowalewie patkigdW Karbówku patkigdJa patkigd1492 akcentovaNad jeziorem patkigdNa tle jeziora patkigdWesele patkigd