Mam już naście lat i przeżyłam trochę.
Śmierć bliskich osób, ale i też te chwile radości.
Chwile spędzone z przyjaciółmi, rodziną.
Zawsze pełne optymizmu, radości.
Ale przecież nie każdy czuje to samo.
Niektórzy z otoczenia mają problemy
finansowe, a niektórzy sercowe.
W moim przypadku ta pierwsza miłość,
ta podobno najwspanialsza okazała się
błedną pełną rozpaczy. dlaczego?!
A no dlatego, że to miłość BEZWZAJEMNOŚCI.