photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 25 WRZEŚNIA 2008
123
Dodano: 25 WRZEŚNIA 2008

sama?

nie sama... ale jego jakby nie bylo... jest mi smutno! nigdy, do nikogo nie czułam czegoś takiego jak do niego... nie wiem skąd to się wzięło... po prostu... buuuuuum i jest miłość... co boli najbardziej? chyba to ze mnie nie rozumie... chyba, raczej, na pewno ... znamy sie na wylot... potrafimy porozumiewac sie bez słów... znamy każde swoje zachowanie... gdy kazdy z nas jest w swoim domu, rozmawiajac przez telefon nocna porą wiem w jakiej pozycji on leży... o nim wiem wszystko, on o mnie tez a jednak jest czasem taki obcy... ale on chyba nie chce mnie zrozumiec... nie wiem jak sobie to tlumaczyc... tak bardzo chcialabym zeby bylo dobrze... nie umiem żyć bez niego, albo chociaż bez głupiej świadomości że on gdzieś tam jest i że choć nie jesteśmy ze sobą to on jest tylko mój! czasami przychodza mi myśli żeby dać sobie spokój... on jest nieszczęśliwy... ja chyba też ... ale wiem też dobrze o tym ze możemy być razem szcześliwi... tylko że on mnie nie słucha... nie rozumie... i pewnie spotkamy sie dzisiaj, o ile sie spotkamy... i ja bede smutna... bo dlaczego mam sie cieszyc? z jakiego powodu? na samą myśl z oczu robią mi się baseny... i nie będzie zrozumienia... (którego tak bardzo potrzebuje) SIC! ---------------------------------------------------------------------------------------------------- 21:26 walcze sama ze sobą... zeby nie napisac ani nie zadzwonic... kurwa... jak to boli... :( jednak napisze... choc to i tak nic nie da:( chyba zasluzylam sobie na to wszystko... i płacze jak bóbr... komu ja mam to wszystko opowiedzieć? czy ktoś mnie zrozumie? strasznie cierpie...