Pole!!
Leżeć w zbożu...
Mieć wszystko gdzieś...
Patrzeć w niebo...
Szaleć...
Krzyczeć co na sercu leży...
Śmiać się w głos...
Bawić się kłosami...
I cieszyć paszcze...
TO KOCHAM!!
[b]Na stole stały cztery świeczki.
Pierwsza rzekła nagle: Jestem dobrem – ludzie mnie już nie potrzebują, więc mogę zgasnąć.
Druga świeczka dodała: Jestem sprawiedliwością – dziś nikt mnie już nie potrzebuje!
Obie świeczki zgasły.
Trzecia, zasmucona rzekła: Jestem miłością – na mnie ludzie mają coraz mniej czasu, więc i ja zgasnę.
Trzy świeczki zgasły.
Do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki.
Czwarta świeczka odpowiedziała:
Nie martw się, jestem nadzieją, póki ja istnieję, wszystko można zacząć od nowa.[/b]
Mówi się, że nadzieja jest ZAWSZE!!
Że stracimy ją gdy umrzemy...
"Ona" zawsze jest tylko trzeba ją odnaleść NO!!
Kiss:*