Bo moje kochanie się nawraca Dziś była taka nieziemsko grzeczna i spokojna... Nawet przed przeszkodą, gdzie zwykle szła nagrzana, była jak anioł
Nawet z nogami tylnymi nie było problemu
Jestem z niej dumna ^^ No i dziękuję Chudziutkiej, która się do tego w dużej mierze przyczyniła
Dziś mam chyba szczęśliwy dzień ^^ Ale powoli mój net mi psuje humorek xP
Na zdjęciu wiadomo kto- aniołek- Tequilla
Zdjęcia z jazd będą jak Chuda >www.akola.fbl.pl zgra mi foty z 4 jazd i jak Szczurek >www.fantazja.fbl.pl da mi płytę ^^
Zobaczymy jak będzie jutro ;) Mam nadzieję, że ta grzeczność nie była jednorazowa i utrzyma się do wakacji ^^ Zaskoczymy Baśkę