photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 GRUDNIA 2009

> The Great Waterfall

Zdjęcie robione gównianym telefonem komórkowym.

Ale po lewej stronie znajduje się osoba, która jest dla mnie najważniejsza na Świecie.

Kinga.

Imię, które dźwięczy w moich uszach jak dźwięk dzwonu z brązu.


Piękna osoba.

Wspaniała i jedyna na Świecie.


Kochana i umiejąca przebaczać.


WSZYSTKO.



Święta.

Tsh...beznadziejne.

Spaliła mi się płyta główna i piszę to z kompa u Dziadków.

Fałszywe udawanie i trzymanie rodziny na siłę.

Niektórych osób nie chcemy zobaczyć.

Życzenia wysyłane SMS'em, sztuczne i udawane.


Wiem tylko, że nasze są szczere.


A miś mi dalej pachnie, chyba zacznę go trzymać za dnia w hermetycznym opakowaniu, by zapach nie uciekł.

I będę wyciągał tylko na noc, by poczuć Twój zapach i udawać, że to Ty.


Pewność siebie niektórych ludzi, o wyższości swojej nad innymi.

Szkoda aż się na ten temat rozpisywać.


Ehh, Święta zabrały mi jeden dzień z Kingą, praca trochę więcej...

Każdy dzień bez Ciebie to udręka, przyprawiająca o chore myśli z przeszłośći, których nie chcę mieć przed oczyma.


"Rape me,
Rape me, my friend..."

Komentarze

maniasachmet dodaje Gejcu :P
30/12/2009 23:32:17