Ironie losu kiedy ktoś mówi na kogoś "fałszywy" a sam okłamuje przyjaciół
Lubię patrzeć jak kompromitujesz się przed wszystkimi, wszystkim co robisz.
Są osoby które denerwują Cię nawet swoją obecnościę.
Dla mnie nie ma rzeczy nie możliwych są tylko bez sensowene.
Powiedzieć "Kocham Cię" i zniszczyć całą przyjaźń czy dusić w sobie to uczucie i pozwolić dalej żyć przyjaźni ?
Kiedy odcodziłeś bolało, teraz jak przychodzisz boli jeszcze bardziej.
Życie jest pełne niespodzianek, ale nikt nie powiedział że tych dobrych.
Gdyby nie przyjaciele to może i była bym normalna, i może miała bym dobre oceny.
Wchodząc do klasy na kolejną nudną lekcję powiedziałam do Angeli :
- Nie wyrobie po tej lekcji się zwijam.
- Który to już raz w tym miesiącu? - zapytała, bo wiem że sie o mnie martwiła.
- Wiem, że nie powinnam, ale ja już dłużej nie wytrzymam.
Zrywałam się z lekcji, bo niedawałam rady udawać, że jakoś sobie radzę z myślą, że zostawił mnie dla innej. Każdego dnia wstawałam z twarzą napuchniętą od łez i myślą o nim. Następnego dnia zobaczyłam go smutnego, a ze po rozstaniu obiecaliśmy sobiezostać w koleżeńskic stosunkach to podeszłam.
- Cześć.
- Hej. -odpowiedział smutnym głosem- co ty na to jak bym wyciągnął cię na wagary?
- Nie mogę obiecałam, że przestanę sie zrywać.
- To przyjdz o 17 nad rzekę- powiedział i odszedł.
Bałam się tam iść z tym miejscem wiązało sie tyle wspomnień. Do końca dnia myslałam o tym co sie tam wydarzy. Dochodziła 17, ogarnęłam się i ze słuchawkami w uszach wyszłam na umówione spotkanie. Kiedy doszłam na miejsce zobaczyłam jego, i łzy na jego policzku. Podbiegłam i przytlając otarłam jego łzy. NIe mówiłam nic, nie pytałam o nic, bo widziałam jak go to cholernie boli, ale on po chwili łamiącym głosem zaczął mówić:
- Z własnej głupoty straciłem sens swojego życia, aja tak kocham.
- Powiedz jej co czujesz to może zrozumie i wybaczy to co zrobiłeś- powiedziąłm z bólem w sercu, ze on kocha inną i łzy same zaczeły mi lecieć. Na chwilę zapadłą cisza, a kiedy na mnie spojrzał powiedział :
- Nie płacz, bo ty jesteś sensem mojego życia, to ciebie tak kocham i bardzo żałuje ze cię zotawiłem wybaczysz mi ?
- To i tak nie miało by sensu, bo ja mam śmertelną chorobę i lekarze dają mi miesiąc życia nawet nie cały, a nie chce z tobą być żebyś po tem jeszcze bardziej cierpiał.
- Ale ja chce być z tobą po mimo wszystko i tak będe bardzo cierpiał. I chciał bym sprawić zebyś była najszczęśliwszą osobą na Ziemi, rozumiesz !?
Po tych słowach przytuliłam się do niego i powiedziałam:
- NIe musisz nic mówić, bo skoro mam ciebie to już jestem najszczęśliwsza na ziemi.
Notka by: Paulaa ;*
opowiadanie i cytaty by: Paulaa ;*