Owe zdjęcie to jedno z pierwszych już po tym dniu :) Pamiętny wieczór, niby początek, ale moim zdaniem wszystko zaczęło się już duuuuużo wcześniej... Szukałem jakiegoś zdjęcia z 19. ale nie znalazłem :P Rzeczywiście wtedy nie było czasu myśleć o robieniu jakichkolwiek zdjęć. Był to zdecydowanie wyjątkowy dzień, wyjątkowy czas i później wyjątkowa chwila, która cały czas zamienia się w wieczność :)
W tej naszej kulturze i obyczajowości przywykliśmy te największe święta obchodzić w ich wigilię :D Skoro już niejedna gwiazdka na niebie, to można zacząć już świętowanie :) A chciałbym je zacząć nie od życzeń, a od jednego, z pozoru banalnego słowa: DZIĘKUJĘ
- Za każdą naszą chwilę, czyli podsumowując za cały ten czas :)
- Za każdy uśmiech i jednocześnie każdą łezkę, która czymś mnie napełnia
- Za każdą szczerość, która mnie umacnia w roli najlepszego przyjaciela.
- Za każde nieporozumienie, które nas tylko do siebie zbliża
- Za każdy wieczór, kiedy tak spokojnie usypiamy
- Za każdy ranek, kiedy budzimy się czując naszą obecność
- Za cierpliwość, którą mnie obdarzasz
- Za spokój, którego może czasem nam odrobinę brakuje :)
- Za muzykę, której razem słuchamy, i która nas łączy
- Za tę odległość, która NIBY nas dzieli, a tak naprawdę przygotowuje nas do przyszłości
- Za tego Bananka na Japku, który teraz jest iście ogromny, gdy to czytasz
- Za te wszystkie nasze wspomnienia
- Za tęsknotę, bo ona też nas umacnia
- Za wspólne marzenia
- Za to, że nie ma Ty i ja, a My
- Za dłoń, która mnie prowadzi... (a właściwie moją rączkę :) )
- Za ramię, w które... wiesz :) mogę... się wtulić :D
- Za WSZYSTKO (mógłbym tu pisać jeszcze tak długo, aż zabrakłoby mi znaków oraz umknąłby mi ten dzień :D )
A jeśli chodzi o życzenia, to tym razem krótko:
- Bądź zawsze sobą, taka jaka jesteś
- Niech ten uśmiech nie gościu na buziulce, ale po prostu tam mieszka na stałe
- Pielęgnuj marzenia, by wznosiły nas jeszcze wyżej
- Zdrówka, bo zdrowie w sumie najważniejsze :)
- I wiem, że to troszkę egoistyczne, ale życzę Ci siebie, już na zawsze :)
- No i na koniec, by ten dzień był po prostu naszą pierwszą, jedną z milionów, rocznicą :)
A na deser piosenka, zapewne wiesz jaka. I to nie będzie sto lat :) Tylko coś na dzisiejszą NOC :*
http://www.youtube.com/watch?v=EPo5wWmKEaI