Optymizm... Zdecydowanie potrzebny! Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł... I wierzę, że dalej nie zawiedzie... Dlaczego taki tytuł i akurat TO zdjęcie? Powodów jest wiele:
- WAKACJE - czy się ich bać, czy na nie czekać?
- KRAKÓW - byłem [niestety] 5 kwietnia
- ZIELEŃ - kojarzy mi się z wiosną i latem, czego mi dziś trochę brakuje za oknem, choć popołudnie już lepsze
- BIURKO - na to zdjęcie zerkam nie codziennie, a kilkadziesiąt razy dziennie, jest ono w jakże ważnym miejscu - na biurku
- UŚMIECH - oznaka oprymizmu i szczęścia, przede wszystkim tego niezachwianego, ale także szalonych napadów radości
- itp, itd.
Optymizm jest potrzebny, mam go pełno, ale muszę nim Ciebie jeszcze bardziej zarazić. Spokój również potrzebny, by przypadkiem nie zwariować. Podsumowując, chcę już 30 kwietnia rano.
http://www.youtube.com/watch?v=toOISmL5BbY