Dzień tragiczny, dzień niedobry. Od rana wkurzona niesamowicie... Zastanawiając sie nad opcja włozenia głowy do tostera. Dajcie mi spokoj. Nie rozumiecie mnie.. Nie traktujecie poważnie.. Co wy tak w ogle wiecie ... Wsparcie rodziny? Znajomych? Taaa. Mam was w dupie.
Wyżycie się grając w WormsArmageddon...
Nic kreatywnego dziś nie zrobilam. Tylko wkurwienie. No dobra, złozylam wniosek o dowód wkońcu i uwolniłam kilka baniek mydlanych w ogródku poprzedzone trzaskiem drzwiami w akcie desperacji.
'Agonia bez końca..'
Valse Sentimentale.<3
oh,uzależniający.
wtapiając swe oczy w te jakże proste słowa. O matko...