DZIEŃ 1.

Ta pogoda mnie na pewno nie motywuje :( Wstałam i myślę 'POĆWICZĘ!', ale potem stwierdziłam, że najpierw zjem śniadanie, zjadłam
i pomyślałam, że posprzątam, potem na chwilę miałam wejść na lapka, no i tak robiłam różne rzeczy, aż w końcu znów wróciłam na lapka i chyba wyjdzie, że będę robic wieczorem. NIE LUBIĘ TEGO! Ale doobra, nie ważne kiedy, ważne, że zrobię A ZROBIĘ! :) Co do diety to się nie wypowiem, ale nigdy dieta nie była moją mocną stroną. Chyba czas zakupić wagę, bo nie mam pojęcia ile ważę... mam tylko wielką nadzieję, że poniżej 60, ale chyba wątpie, bo jednak to 170 cm mam ( i duży tyłek :))

Jak czytam wasze wpisy, że cwiczycie i się zdrowo odżywiacie to wiem, że nie jestem sama i staję się pełna energii ! :)

MOTYWUJECIE MNIE! :) 

DO WIECZORA :)

'NAWET JEŚLI WSZYSCY JUŻ W CIEBIĘ ZWĄTPILI, POKAŻ ŻE SIĘ MYLILI,

NIE CZEKAJ ANI CHWILI DŁUŻEJ'