Puciu puciu~

Moje pysie <3. 

Czekamy na tonery, czekam <3. W środę rozjaśniankoo~ to musi się udać : D. 

Wgl. zauważyłem, że ja ostatnio ciągle potrzebuję na coś kasy, ale za chwilę wpada mi ona w łapki. Potrzebowałem na tonery - tata dał mi kasę plus mama się dorzuciła i jakoś wyszło, choć mama mówiła, że kasy nie ma i być może dopiero we wrześniu, albo jeszcze później, a tu taka niespodzianka <3.

Teraz planuję swoją piękną, jednodniową podróż do Ustki, ponieważ mój Mąż tam aktualnie rezyduję, a że jestem super koksem to muszę się z nią zobaczyć *w*, nie wiem tylko, czy ją tak bardzo cieszy i czy by chciała, ale csii... No i na samą podróż potrzebuję trzydziestu złotych, bo skmka i regionalny ( swoją drogą to nie wiem jak to wszystko ogarnę i pewnie jak przyjdzie co do czego to wsiąde w zły pociąg, albo wpadnę pod niego, wgl. ja nie wiem gdzie i jak mam się przesiąść na ten regionalny Oo. Będę musiał kogoś pomęczyć, żeby mi to objaśnił, bo nie kumam.) w samej Ustce to już chyba na piechtę, bo nie widziałem w necie nic takiego jak rozkład busów, zresztą to chyba male miasteczko jest... no, ale nic to, dam radę.

No i właśnie siedzi u nas mój brat z bratową i mama coś napomknęła o tym, że chcę kapelusz sprzedać no i bratowa powiedziała, że chce i pro <3. Spytał ile za niego dałam ( 30 dychy ), dał mi dwie i powiedział, że jak pójdziemy po "dżem" do sklepu to się rozmieni i wtedy dostanę, ale nie będę już od niego ciągnąć.

Teraz pozostało mi namówić mamę i w sumie kurde wszystkie plany aktualne mam poukładane. 

Za dwa tygodnie impreza z okazji urodzin brackiego i bratowej plus jakaś dziewczyna ma jeszcze podłączyć pod to swoje ( nie, oni nie mają wszyscy urodzin jednego dnia, ale robią wspólną wielką imprezę, bo brat ma pod koniec lipca, bratowa na początku sierpnia, a ta dziewczyna to nie wiem, chyba pod koniec sierpnia) W każdym razie dowiedziałem się, że ma być z 30 osób, nieźle. Może uda mi się wyciągnąć kogoś od siebie, bo tak to zawsze raźniej, bo tam reszta to stare dupy już są XD osiemnaście mają pokończone, niektórzy od dawna. Ogólnie będzie spanie w bunkrze, jakieś ognicho, strzelanie ( lubują się w klimatach airsoftowych ), zabawa w wieśniaków (klimat przewodni strojów). Mam być na 08-09:30 na autobus i zasuwać do nich na to sobieszewo, będę im pomagał to wszystko ogarnąć itd. sama impreza ma swój start koło 15, bo wtedy ludzie będą się złazić. No nic, nie mogę się doczekać. 

Przyjemnie czasem mieć coś przyjemnego i miłego do opisania, aż się człowiek sam do siebie uśmiecha.

Mr.Sleeping Raven aka Edoo~