Juuuhuuu jutro poniedzialek, kurwa. U mnie dobrze, chyba. Teraz przyszedl okres w ktorym zaczynam sie uczyc (w koncu?). Pora nadrobic swoje lenistwo i wyjsc z zagrozen - W KONCU JESTEM DOROSLY I JESTEM ODPOWIEDZIALNY ZA SWOJE CZYNY. Przez 3 godzinki pisalem o smierci w odniesieniu do literatury barokowej i nie tylko(gdzie polowe zajelo mi opisywanie utworu dydaktycznego z okresu sredniowiecza, MIANOWICIE 'dialogu mistrza polikaropa ze smiercia'). Mam napisane 5 stron, sam sobie zycze powodzenia zeby sie tego nauczyc do piatku.
wish you were here.
plone ogniem ktory mnie nie spala.
p,s moja kochana dziad ma jutro premiere aktorska, czuje ze bedzie z niej dobra aktorka (polska meryl strip albo jakas tam andzelina dzoli czy cos).
p.s 2 bijonce czeka na nad dziad, zrobimy jej konkurencje jako konie.