Bilans 10.03.2011 (Dzień 4)
*serek wiejski light X2
*serek Danio (zgrzeszyłam, bo z rodzynkami)
*dwa kotleciki z indyka
*2 plasterki sopockiej + kawałek pasztetu
*kawałek śledzia
* 2 szklanki mleka
cholernie dużo. jestem zła.
ale brzuch jakby mniejszy, o dziwo.
Paradoksy rządzą moim życiem.
Ważenie w piątek wieczorem?
Nie mówię nie, nie mówię tak.