no i chyba cos w tym jest ;p
dzisiaj nie umialam sie wygrzebac z lozka.
zasnelam po 3, a budzili mnie rano ciagle, ze pomoc cos tam robic.
no wiec wstalam. czuje glod, pustki w zoladku, powoli dochodzi bol glowy i zly humor.
ale wytrzymuje na razie. jak pijemy kawe-wychodze.
nie zjadlam wiec jeszcze nic.
o 18 zas mam tance. dobrze. jest wycisk, Miroo sie o nas stara.
jutro do szkoly. czy ktos cos zauwazy? watpie, ze tak od razu.
ale za 2 tyg moze? powinno tak byc!
ale sie dzis wypoce! tylko skad wziac sily, zeby przetrwac ten trening dzis no ;(
bede tutaj potem . noboide dalej robie.
;**