z stajniaiskra.com
Ania sie znęca nad małymi biednymi dziećmi..Xd
ale ja jestem genialna.. czytałam wczoraj . Makbeta święcie pezkonana że jest on na dziś (przypomiałąm sobie o tym wczoraj o 18 i cztałam to coś do 24.. fajna jestem) po czym się okazało że Makbet jest na jutro... ale to i tak nic w porównaniu z tym co odwaliłam dziś rano.. to była po prostu poezja..
tak więc jade sobie rano do szkoły i mój brat sobie nagle przpomniał że potrzebuje jakiś tam 7zł, które miał komuś oddać, ale oczywiście zapomniał.. a ponieważ mój tata nie miał przy sobie żadnej kasy, to zaczął męczyć mnie.. no i ja miałam akurat jakieś tam drobne z których uzbierałam 7.20 i jako dobra, cudowna i kochająca siostra mu dałam te 7 ziko i zostałam z 20 groszami... no ale spoko, miałąm mieśięczny, więc stwierdziłam ze i tak tej kasy nie potrzebuje.. i wsiadam sobie elegancko do autobusu, i mi miesięczny nie chce działać.. nie ogarniałam wgl o co chodzi, dopuki pan kierowca nie spytał się mnie czy przedłużyłam bilet..(kurwa, kwiecień..)
tak więc zostałam w sztumie z 20groszami, brakiem kasy na koncie i generalnie w czarnej dupie.. miło było;))i kurwa bilet kosztuje 3.50 w jedną strone, więc bym miała akurat na dojazd do szkoły i powrót.. to nie zachiało mi się działalności charytatywnej...!
ale na szczęście mam cudowny telefon który jak nie mam nic na koncie a do kogoś zadzwonie, to wysyła powiadomnie że dzwoniłam.. i tym sposobem po tym jak chyba po raz setny próbowałam się dodzwonić do mojego taty (zdążyłam już dojść na sztumskie pole) to oddzwonił.. i jakoś się do szkoły dostałam..
kocham moją inteligencje!!!
to już cała moja historia życia, wiem że cudowna;))