LigaNiekoniecznieSprawiedliwych

W Burzeninie w terminie 21-23 lutego był wysp bohaterów. Chyba jakiś konwent zorganizowany przez harcerzy był i wpadli. Nawet nie wiem bo nie kojarzę, jakieś luki mam w pamięci. Od lewej Joker, kpt. Ameryka, Blade. Po prawej Hulk, Ghost Rider i Punisher. A ten po środku brzydal to chyba jakiś z piekła dziwoląg, bo człowiekiem jak pozostali nigdy nie był. Bodajże zwali go Hellboyem ale pewnie nie jestem - bałem się podchodzić (nie ze strachu tylko z faktu, że może ktoś sobie pomyśleć, że się znamy a nie daj Panie - lubimy). Fotografował, wyróżniany w rozkazie Jarek, któremu dziękuje za współpracę na biwaku ;).

Zdjęcia otrzymałem oczywiście na dzisiejszej odprawie hufcowej, na której było tyle ludu że najstarsze górale i ich owce nie pamiętają. Podobna ilość ludzi była chyba na zjeździe :P. Kiedy zobaczyłem, że Barwaś wchodzi to mnie zatkało. A jak zobaczyłem, ze wpada Kasia a następnie Julka to miałem zdziwienie do końca ;D. Odprawa była nawet interesująca poprzedzona spacerem z Magdą i psem, który gdyby nie mój szybki choć przypadkowy refleks zgniótłby małą dziewczynkę ubraną nie jak mała dziewczynka.. No i w końcu została mi oficjalnie zamknięta próba na naramiennik (w sensie, że podpisana) :)

W czasie jeszcze wcześniejszym piałem owe poprawy - mam nadzieje, że ze skutkiem pozytywnym. Istnieje możliwość, ze najlepiej poszła mi chemia do której kuriozalnie w ogóle sienie uczyłem i chciałem przekładać termin poprawy. Pisałem z nastawieniem pt. "spiszę z Kacpra". Kiedy dostałem kartkę to z marszu napisałem 2 z 4 zadań a przy następnych dwóch trochę pomyślałem i zrobiłem. W przeciwieństwie do owego osobnika, który był moja nadzieja na pisanie (ale to dzięki wielkiemu szczęściu mi się udało bo gdybym pisał grupę drugą jak on to nie napisałbym nic). Cały dzień szkolny był jakoś dziwnie luźny i szybki. Na religii nawijanie o torturach, na polskim tłumaczyłem pani jak się układa stosy ogniskowe aby powstał czysty ogień, na niemieckim chłopaki grali w karty a ja z Kacprem robiliśmy doświadczenia fizyczne ("z jaką mocą poleci 14cm ołówek, zawieszony na wysokości 15cm, jeżeli wiesz że został wystrzelony z końcówki długopisu i przeleciał 56 cm" ;D) a na angielskim rozmawialiśmy o pierdołach i jako ćwiczenie pisaliśmy tekst na komórce w ramach konkursu kto szybciej (robiłem w szkole wiele dziwnych rzeczy jakie kazali nauczyciele, ale to chyba przegięcia ;D).

Miałem tutaj napisać coś o usuwaniu komentarzy, w momencie, kiedy zagiąłem kogoś tekstem i zarzuciłem manipulację, ale z racji na szacunek jakim darze Michała a poniekąd to go dotyczyło - odpuszczę sobie ;D

W przerwie między niemieckim a angielskim, wszedłem do pracowni w której ten ostatni przedmiot mieliśmy i zapytałem się wychowawcy czy mogę posłuchać sobie muzyki z jego komputera bo jest podłączony. On się bardzo chętnie zgodził i zapodawałem na salę oraz część korytarza fragmenty Placebo, RHCP, R+ i G'n'R. Tych ostatnich to szczególnie jeden utwór, który nie wiem dlaczego bo nie ze względu na treść mi się spodobał ;D <..>