Zdjęcie zrobione z typowo stereotypowego punktu widzenia (chociaż bardziej stereotypowe byłoby całkiem od góry). Widzimy tutaj Alinę, ale nie ona jest na pierwszym planie ;D Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak i kiedy to zdj. zrobiłem. A najbardziej skąd taka a nie inna perspektywa :P, dlaczego zacząłem od stereotypowości i od tego na co standardowy facet zwraca swoją uwagę? Bo jutro jest taki dzień, w którym tym nie kumatym trzeba przypomnieć o tym, że nie tylko istnieje fizyczność w osobach płci przeciwnej a coś więcej i jakiś miły gest może być bardziej pożądany niż gapienie się tu i tam. Tylko po co musi istnieć taki dzień? Czy naprawdę jest potrzebny? Może po prostu jak mi to wszyscy dorośli dookoła mówią jestem za dużym buntownikiem ale nie będę jutro skąpał jakiś wyrafinowanych życzeń lub w ogóle życzeń. Zrobię to dzisiaj, po jutrze kiedy indziej. Ale nie jutro, chyba że znajdę ku temu powód. Nikt mi nie każe celebrować istnienie kobiet owego 8 marca. Pamiętam o ich istnieniu również przez pozostałe 364 lub 365 dni w roku a nie budzę się z ręką w nocniku z hasłem "może wypadło by być miłym albo o kimś pomyśleć". A Więc drogie panie, wszystkiego najlepszego każdego dnia, obdarowywania we wszystkie 365/366 dób w roku :)
Wracając o 22.00 przez Wileńską, kogo mogłem spotkać? No oczywiście, że ks/p. Rafała (wczoraj widziałem się z nim o tej samej godzinie w tym samym miejscu ;D). Porozmawialiśmy sobie o tornadzie z jajkami, czytaniach w kościele, zajebistej piosence na komunię i o opierdalaniu ludzi przez szefostwo (wszystkie tematy padły z takowymi słowami w tekstach :P). Szkoda, ze w kościele awansują tylko dobrzy i pobożni czyt. konserwatywni i pokorni wobec władzy a nie pisma ludzie. Ale jak to padło również w rozmowie - Bóg wynagrodzi wg zasług a nie zasad ziemskich. Po powrocie do domu, wszedłem do pokoju i poczułem z deczka zapach potu. Po raz pierwszy był on przyjemny, a nie jak zawsze - do wywietrzenia :). Zastanawia mnie teraz fakt, który jest kompletną dygresją notki, czy śmiechem reaguję na niektóre rzeczy dlatego bo tak radzę sobie ze stresem/nietypowymi sytuacjami, czy po prostu nie obchodzą mnie wszyscy ludzie, a śmieje się bo bawi mnie ich zakłopotanie/również niezręczność. Będę miał zagwozdkę na noc.
Jutro dwie główne rzeczy: poprawy z matmy i chemii (to jedna masakryczny rzecz) i odprawa instruktorów + otrzymanie zdjęć ;D
W pewniej rozmowie padły słowa, ze niektóre wstawki w piosenkach są całkiem zbędne i tylko przeszkadzają w odbiorze. Tak np. jest w tym bardzo dobrym utworze. Po jaką cholerę wstawiono tam solówkę klawiszową?! Tylko wszystko psuje i umniejsza wspaniałości i artyzmowi owego utworu. Ostatnio, bezpodstawni mam fazę na śpiewanie właśnie piosenek "Wilków" a to co zamieszczę szczególnie ;) <..>
Inni zdjęcia: Pogromca Faraonów bluebird11Starania pequenaestrellaPowroty. ezekh114Dolina Faraonów bluebird11Ponierzialek patusiax395The clouds quen:) patki91gdHihi purpleblaack;) patki91gdSynuś nacka89cwa