photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Memento
Kategoria:
Light My Fire
Dodane 6 MARCA 2010 , exif
16
Dodano: 6 MARCA 2010

Memento

Jedno z niewielu znośnych zdjęć ogniska, które zrobiłem na bytowaniu. Pozostałe nie są takie jak robiąc je oczekiwałem że wyjdą. Ale takie są uroki robienia zdjęć lustrzankami po ciemku ognisku bez statywu :). Jeszcze większym urokiem jest zapach ogniska, a raczej smród dymu, który po długim przebywaniu nad nim (w odległości kilkudziesięciu centymetrów i jeszcze bliżej) przesiąka wszystko tak, że po czterech godzinach po zakończeniu akcji czuje owy swąd (i chyba nie tyko dymu a samego zmęczenia. Ale po kolei :) ).

O 11 pod OSP dla nie zaczął się dzień pod szyldem "ZHP - gra terenowa". I od tej godziny paradowałem w pałatce, makijażu składającego się z białej farby do twarzy, szarozielonych cieni do powiek, kredki do oczu i mojej naturalnej blazy po nie przespanej nocy (musiałem obejrzeć film "The Hurt Locker", na który miałem ochotę już dawno temu, tylko zawsze nie było czasu. Więc pomysłem, że albo wczoraj obejrzę albo nie wiem kiedy. I do trzeciej w nocy oglądałem ;D). Wypadłem chyba wiarygodnie, ponieważ moja rola była odegrana dosyć przekonująco (każda grupa realnie się mnie bała. Niektóre osoby uciekały od razu, niektóre dziewczynki z miejsca piszczały a inni jak zobaczyli, że po wypowiedzeniu całej mojej końcowej kwestii (pamiętacie jedną z maksym wieków średnich? Brzmiała ona memento mori. I właśnie się dla was ziściła) wyciągam zza płaszcza (pałatki) miecz wręcz odskakiwali na metr w tył i uciekali w las. Miałem z nich trochę ubaw. Taki śmiercionośny. W końcu grałem podróżnika astralnego imającego się przez tutejszych ludzi - śmiercią. Po odsłużeniu swojej roli zabrałem się a ze mną poproszony przeze mnie Kacper do układania ogniska obrzędowego. Z godzinę dopieszczaliśmy jego wygląd, kompozycję, po kolei układaliśmy wszystkie warstwy aby powstał czysty, odpalony od kory brzozowej, napełniający następnie korę dębowa ogień. Jako tako się nam to udało, ale z racji tego że wszystko było zimno o płomienie trzeba było walczyć. I się walka udała. Dlatego pachnę tak jak pachnę:) A i dzisiaj wiele gwiazd było widać w nocy, naprawdę, tylko wziąć lornetkę lub teleskop, atlas gwiazd i podziwiać. Częściowo je podziwiałem, poszukują kilku znajomych mi konstelacji.

Do domu wróciłem o 20.40. Byłem głody jak wilk i to na pewno nie młody. Przekraczając próg drzwi poczułem zbawienny zapach - mama zrobiła tortillę. Zjadłem siedem sztuk i pełno sałatki. Jako taki zew jedzenia został zaspokojony ;D. Teraz siedzę i umieram ze zmęczenia z całego tygodnia, z mrozu, z rąbania drewna, z biegania po lesie, z darcia się (choć to mnie chyba nie męczy nigdy jak robię to rzadko i potrzebnie :P). Mundur zdjąłem po jakieś godzinie po powrocie. Teraz szykuję się do zmycia tego całego syfu, puszczenia sobie jakiegoś filmu i uwalenia na łóżku. :)

Na koniec jeszcze piosenka, przy której sobie trochę z Frankiem na dniach otwartych po pogowaliśmy na biurku nauczyciela i po klasie fizycznej ;D Mi się jakoś ostatnio ten utwór bardziej spodobał, nie wiem dlaczego :P Chyba dlatego, że zdałem sobie sprawę że grają tylko na 3 instrumentach a potrafią tworzyć taką muzykę, ze wstawkami pomyśleć by można było elektronicznymi <..>

Komentarze

feelthepressure nie mogłam zostać na ognisku ;/ szkoda ;(

nadajesz sie na 'śmierć'. te Twoje groźby pod zdj. na moim fbl mnie przekonały :D
07/03/2010 21:20:00
ewastynka1 świetne zdjęcie;)
ach, uwielbiam Red Hot'ów ;)
07/03/2010 14:56:12

Informacje o siodmyniezawszewspanialy


Inni zdjęcia: ;) patki91gdSynuś nacka89cwaMhm tasteofinnocenceZ synem nacka89cwaJhjhj allthecold:) patki91gdDzień taty patki91gd:) patki91gd:) patki91gdJa nacka89cwa