Właśnie przed chwilą wróciłam do domu i teraz mnie czeka nauka z fizyki i wypracowanie z polskiego.
Ech. Nie lubie zostawiać wszystkiego na ostanią chwilę, ale musiałam. Chciałam spędzić z moim ukochanym
jak najwięcej czasu. I tak uczyliśmy się trochę z matmy... także jutro na kartkówce nic mnie nie zaskoczy.
Mam taką nadzieję.
Zdj nr 231 zdobyło strasznie dużo 'fajnych' i komentarzy. Szczena mi opadła jak to zobaczyłam.
Myślałam, że się rozkęciliśmy, ale przed sekundą patrzę na zdjęcie następne i tylko 4 fajne,
do tego nikt nie skomentował. Chyba wracamy do punktu wyjścia...