"Nie żałuj mnie, bo dobrze spędziłem ostatnią noc,
Nie żałuj mnie, sam wybrałem sobie taki los,
Wiesz co ? Smakowała mi wódka,
Pozwoliła zapomnieć o wszystkich tych smutkach,
Łzy, płacz - nie chcę tego widzieć, już nie..
Słusznie, bardzo Cię kocham, pragnę zobaczyć Twój uśmiech,
Twoje oczy patrzą na mnie i wołają: Synu !
Proszę, zaakceptuj mamo ten niepewny wybór,
Wiem, że źle robię, ale tego chcę, nic nie mów,
Prawdy nie powiem, tylko odejde w milczeniu,
Jestem odbiciem Twojego serca mamo,
Chcę zabrać Cię na wyspę tak odległą, że dotąd nieznaną,
Od łez tam nie ma, woni wilgotna ziemia,
Wbrew hieroglifą przeznaczenia, podróż zapomnienia,
Rafy konieczności i przypadku, mamo,
Nie wiem, czy przepłyne przez nie cało,
Nie czekaj aż wrócę, połóż sie spać spokojna,
Twoja miłość, jedyna bezinteresowna,
Nie wiedziałem, że anioły latają tak nisko,
Bądź dziś dobrą myślą obok mnie, bardzo blisko..."