Wypady do fu...bezcenne

MADZIU....specjalnie dla Ciebie pisze notkę ;p

Madziu my nie możemy razem przebywac, to źle wpływa na otoczenie i żarówki w fufu ;p

Nasze mega poszukiwanie sklepu ;p

Magda: Jest tu jakiś otwarty sklep w okolicy?

Pani : Ale jaki?

Magda: Noooo czynny...

Albo nasze jeszcze bardziej mega kupowanie piwa ;p

Magda: Poda nam pani piwo?

Barmanka: A czy ja Ci wyglądam na starą babe, że do mnie na pani mówisz?

No ale dostałyśmy 3 w cenie 2 ;p haha trzeba tak częściej ;p

Kradniemy światło, pijemy za darmo, a i jeszcze jesteśmy DJ'ami w fufu i puszczamy fasolki! haha TaK mnie bawi wczorajszy dzień, że to jest przerażające ;p

I ten Twój cudowny Andrzejów o północy xD

"Nie dośc, że mi zasikałaś Andrzejów, to jeszcze mi teraz zarzygasz!?" hahaha

A i chce Ci uświadomic, że pobiłyśmy rekord gadania przez telefon xD 2 godziny ;p Bo jak to było:

-Możemy skończyc gadac....

-nie bo nie chce, żeby Ci się coś stało xD

I dalej rozkminiam jak ty byś mnie obroniła przez telefon

CIASTEK ;* HAHAHA

I rzygac mi sie chce na myśl o winie !!!!! już Cię rozumiem...