aparat: ten co był pod ręką :)
Paczka kumpli i następne zdjęcie street, no przecież piesy też mogą wychodzić na spacerki. Zdjęcie zrobione w Milówce a więc w miejscowości, w której Szymon pracuje, spędza tam 8h dziennie a często i więcej dlatego, dużo fotografii jest wykonana właśnie tam.
"Kolonia" przyjechała do Milówki i cała droga ich
Kiedy się poznaliśmy pracowałeś tam gdzie pracujesz nadal. Kiedy nie odpisałam Ci przez 5min, miałam już X nieprzeczytanych wiadomości czy coś się stało, że nie odp itd itp. A teraz kiedy Ci piszę nie dość, że nie odpisujesz, to sam wogóle nie napiszesz. Tęsknie za tamtym... Wymówka jestem przecież w pracy to nie jest fair, bo kiedyś też tam pracowałeś. Teraz to nawet masz do mnie pretensje jak Ci zwrócę uwagę o to i wyskakujesz na mnie, człowiek ma dobrą ale krótką pamięć niestety :(
Jakoś przy tym poście smutno mi się zrobiło - może kiedy to przeczytasz to pomyślisz. Wiem, że jestem nie znośna czasami (często) i stąd też to "nie pisanie", bo ile można wytrzymywać ciągłe narzekanie na swój temat, więc wina leży po obu stronach. Ja bardzo chcę to zmienić i wierzę, że mi się uda, tylko jeśli będę trafiała na opór z Twojej strony to sama nic nie zdziałam.
Tutaj piosenka, nie Szymona tym razem ale jakaś taka na rozweselenie tego zamuła postu
http://www.youtube.com/watch?v=JNaLvgYIJus
Użytkownik simoull
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.