chillout

Ponownie street photo tym razem w Rajczy. 

Ja to się dziwie, że sama nigdy nie robiłam takich zdjęć. Naprawdę jeżdzę bardzo dużo po róznych miejscach i widziałam "cuda" ale jakoś nigdy nie ma czasu, żeby się ogarnąć i wyciągnąć aparat czy komórkę. Nie wiem jak Tobie to się udaje. No poprostu masz do tego talent. 

Wczoraj Szymon zrobił tak piękne zdjęcie, z jego OKNA, aż dech w piersi zapiera. Na pewno się tutaj pojawi. Btw, rozmawialiśmy dziś o blogu i się śmiał, że teraz nie będzie mi nic mówił, bo będą się z niego śmiali, że np. robie zdjęcia modelce Lindzie (mydło w płynie z Biedronki) ;D nie wnikamy co jeszcze przy tym robi, w łazience 

Myślę, że to właśnie jest super, bo to robi z Ciebie, kogoś zupełnie innego, robi z Ciebie indywidualnego, mającego własne poglądy artystę, który nie powiela  tego co inni. Dziś robił zdjęcia swojemu najmłodszemu modelowi - Joszkowi, który ma dopiero 2 tygodnie, kolejny doświadczenie zdobyte :) Efekty na pewno ujrzycie... :)