Mój mały Silver Horse 

Psycho od wczoraj w nowym domu :)
Podczas przeprowadzki był strasznie podniecony. Bo wiał wiatr i wszystko było taaakiiieee straaaszneee. Jak przechodziliśmy tuż obok wisłostrady to oczywiście MUSIAŁ przejchać meeegaaa straaasznyyy tir. Tuż za bramą go puściłam, chwilę pokłusował, a potem od razu wszedł do stajni i się przywitał z Emirem. Bez żadnych sprzeczek :) Potem go zaprowadziłam do jego boksu. Postał jakieś pół godziny, zjadł marchewki, uspokoił się. I wypuściliśmy wszystkie konie na padok. Galapagos go ganiał galopem xD A Cedr czasami też postraszył. Ale z resztą koni się super dogaduje. Najbardziej się polubił z Emirem.

A zdjęcie z dzisiaj. Noktur i Psychol.

Wczoraj miał chłopak dość atrakcji, więc dałam mu już święty spokój. Dzisiaj trochę popracowaliśmy. Ale był cholernie rozkojarzony. Wszystko było ciekawsze odemnie :/ A to wiatr, a to trawa, a to drzewa, a to konie sobie poszły. No ale jakoś przeżyliśmy :) Będzie lepiej :) Po prostu potrzebujemy więcej czasu.

Dzisiaj była śmieszna akcja z tą taśmą ze zdjęcia xD Taśma kiedyś ogradzała padok trawiasty dla koni. Konie jednak szybko stwierdziły że trawa po drugiej stronie taśmy jest bardziej zielona i zaczęły przechodzić pod taśmą. W niedługim czasie z tasmy niewiele już zostało xD Pod tą taśmą ze zdjęcia konie przechodza w tę i spowrotem :D Ale Lol stwierdził, że on nie będzie przechodził ani nad, ani pod taśmą. Tylko weźmie taśmę na klatę xD Haha. Kocham tego konia :*

Galapagos mu wygryzł kłębki sierści xD Ale nie doszło ani razu do rozlewu krwi. Na stracie sierści się na szczęście skończyło.

Ogólnie Kucyk jest chyba bardzo zadowolony :)

Tak wogóle to on prawdopodobnie pierwszy raz od ponad roku był wypuszczony z jakimikolwiek innymi końmi oprócz Bolka i Plusa.

I... uwaga, uwaga... Ani razu nie kopnął! xD

To by było chyba na tyle :D